Najnowsze wpisy


smierc
03 sierpnia 2010, 21:24

już nie daje rady! mam dosyć mamy! nienawidze jej! przez nią moje życie zamieniło się w piekło. to nie jest matka. nigdy nie zachowywała sie jak matka. nawet jeśli próbowała to jej to nie wyszła. 

JA NIE MAM MATKI!

 

już nie wiem co mam robic. coraz częściej myśle że zniknięcie z tego swiata byłoby najlepszym rozwiązaniem. żyje jeszcze tylko dlatego że kryją się we mnie resztki nadziei że kiedyś w końcu będzie lepiej. przyjaźń z Klaudią utrzymuje mnie przy życiu. gdy jestem wśród znajomych zapominam o wszelkich problemach w domu. 

nie wiem czym sobie na to wszystko zasłużyłam. czemu ja? czemu mi trafili się tacy rodzice i pieprzą mi życie?!

nigdy nie mogłam z nią pogadać o moich problemach. z wszystkim zawsze musze radzić sobie sama. na nic mi nie pozwala. ona nie jest moją matką. nie jest i nie była! 

nie wiem już jak do niej dotrzeć. czy gdybym się zabiła to byłaby zadowolona? na pewno. 

jeśli zabroni mi sie spotykać z klaudią to nie wiem co zrobie. już mi sie nie chce żyć! najchętniej poszłabym spać, tak żeby się nigdy nie obudzić.

 

do zobaczenia w lepszym świecie.

buuuuu
22 lipca 2010, 09:36

ŚWIAT SIĘ WALI !!!

Dawno nie pisałam ale gdzieś musze sie wypisać bo już nie moge :(

Co mam robić? Muszę jej pomóc ale nie wiem jak. Czuje że nie dociera do niej to co mówi... a przecież ja chce dla niej jak najlepiej. Znam ją lepiej niż ona sama-no może przesadzam- ale znam ją. To nie może być miłość. wiem jak to jest, z dzieciakiem było tak samo xD On ją kocha i ona zaczyna czuć to samo. Nie wiem co już pisać.... Ani co mam jej mówić. Ona nie może brnąć w to dalej... bo będzie jak z Jarkiem. Jeszcze niedawno kochała Tomka.... to była prawdziwa miłośc, nie mogła jej się tak wyzbyc... może miłość do tomka myli z tym dziobakiem..? nic nie moge zrobić, jak by tu była to na prawdę bym ją chyba czepnęła :D bo to jest moja najlepsza przyjaciółka, nie miałam i nie będe mieć innej... Mam w głowie same złe myśli... za bardzo sie przejmuje. 

Jak wróci musze  z nią poważnie porozmawiać.... Tylko żeby nie zrobiła czegoś głupiego wcześniej.

Najbardziej sie boje że ona mnie źle zrozumie i będzie na mnie zła... :( 

Chciałabym żeby to co mi napisała okazało się tylko żartem... 

potwor
31 maja 2010, 17:28

jestem potworem! nie mam już siły walczyć ze sobą i swoimi uczuciami. 

popełniam mnóstwo błędów, ze które żałuje i ze skutkami których walczę przez długi czas ;/ 

mam dość.

dzisiaj pokłóciłam sie z mamą, to na niej wyładowuje wszystką swoją złość. 

zaraz po kłótni z nią płaczę, ale ona tego nie widzi, tylko ja wiem jaka jestem. 

nie jestem święta ale też nie jestem zła. jestem tylko zagubiona.. bardzo zagubiona.

dzisiaj powiedziałam jej, że mam ją.. gdzieś. ale tak na prawde tak nie myśle. jestem tym wszystkim bardzo zmęczona. nie umiem treaz podejść i po prostu przeprosić jakby to była kłótnia pomiędzy koleżankami o jakąś błahostkę.. 

 

obwiniam się, potrzebnie?

szczerosc
02 maja 2010, 18:11

..........

miło, żyjemy sobie.. jesteśmy dla wszystkich mili, życzliwi.. szczęśliwe życie. a tu nagle spada masa problemów! Wszyscy mają do Ciebie pretensje. Jakiekolwiek zło, które ich dotyka to twoja wina. Nasłuchujesz jaka to jesteś "wspaniała", jak oni Cie wszyscy bardzo potrzebują.. 

Jestem wspaniała...

Teraz nie wiem co mam robić.. Chciałabym wyjść.. pobiec przed siebie.. Zatrzymać się i wykrzyczeć całemu światu to co czuje.. pozbyć sie tego i już nie cierpieć z powodu głupich wątów niedojrzałych bachorów! odciąć sie od świata w którym nic nie jest proste... 

Pomocy!

nooo
26 kwietnia 2010, 14:39

dawno nie pisałam.. nie miałam o czym. życie jest do dupy! 

czy możliwe że kocham nadal kogoś o którego od dawna już sie nie staram i byłam pewna że mi przeszło?

ehhh... podobno ta pierwsza, prawdziwa miłość nie umiera.. ale ja bym wolała żeby umarła ;(

czemu właśnie teraz wszystko wali mi sie na głowe? idzie problem za problemem z którym nie moge sobie poradzić? 

nawet nikt mi nie może pomóc... 

!!

POMOCY...